Konopie to naprawdę zaskakujące rośliny, które wykorzystywane były przez człowieka od zarania dziejów.
Obecnie konopie wracając do łask, co bardzo mnie cieszy. Moja fascynacja konopiami jest bezpośrednią konsekwencją moich problemów zdrowotnych i poszukiwania remedium na moje liczne dolegliwości. Bardzo szybko okazało się, że konopie to strzał w dziesiątkę - i do tej pory produkty konopne pozwalają mi zadbać o doskonałe samopoczucie. Konopie mają ogromny potencjał leczniczy i odżywczy - a ja opracowałem metody na ich pełne wykorzystanie. Odbywa się to na pozyskiwaniu z konopi wszystkiego tego, co zaklęła w nich sama natura.
Pestka konopna służy mi do pozyskania niezwykle wartościowych produktów. Mowa o łuskanej pestce konopnej, która dostarcza ogromu związków odżywczych. Z pestki wytłaczam gęsty olej konopny, a uzyskane w tym procesie wytłoczyny wykorzystuję do produkcji proteiny konopnej, chipsów konopnych i błonnika. Z kwiatów konopi ekstrahuję olejki CBD, ale na tę chwilę tylko dla siebie. Z łodyg konopnych izoluję włókna, dzięki czemu pozyskać mogę paździerz konopny. Chcę w tym miejscu podkreślić niezwykle ważna kwestię - w moim gospodarstwie nie marnuje się żaden surowiec konopny. Pozostała przy produkcji oleju konopnego łuska może być wykorzystywana do wypełnienia poduszek czy materacy, istnieje możliwość wykorzystania ich w produkcji tworzywa stanowiącego alternatywę dla plastiku. Z kolei pozyskane w procesie produkcji paździerzy konopnych włókna stanowią źródło celulozy i można by wykorzystać je do produkcji papieru czy tkanin.
Uzyskiwane przeze mnie produkty są całkowicie naturalne, nie dodaję żadnych syntetycznych związków, nie udoskonalam formuły produktów - bo one tego po prostu nie potrzebują.
Oferuję wyłącznie produkty o znanym, naturalnym składzie. Pozyskane z konopi produkty są dokładnym odbiciem tego, co kryją w sobie poszczególne części rośliny. A co więcej - te najcenniejsze związki konopne, takie jak kannabinoidy, kwasy omega 3, białko, terpenoidy czy flawonoidy, zawarte są w moich produktach w mocno skoncentrowanej formie. Dzięki temu moje produkty są pełnowartościowe i wystarczy spożycie niewielkich ich ilości, aby odczuć poprawę samopoczucia. Wydobywam z konopi to, co w nich najcenniejsze, nie ingerując w żaden niepożądany sposób w ich właściwości. Daję w ten sposób wyraz mojej pokory wobec natury - ona najlepiej wie, czego potrzebujemy.
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się udoskonalić i rozbudować gospodarstwo do tego stopnia, aby móc w przyszłości wykorzystać absolutnie każdy surowiec konopny. Być może uda się także zrealizować pomysł produkcji papieru konopnego oraz tkania powrozów.