Podobnie jak pozostałe olejki konopne, także olej RSO wykazuje działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Cały świat usłyszał o olejku RSO wtedy, gdy jego twórca - Rick Simpson ogłosił jego wysoką skuteczność przeciwnowotworową. Simpson twierdził, że wyleczył olejkiem RSO wiele osób cierpiących na raka. Co więcej - podobno w ciągu kilku dni wyleczył u siebie raka skóry. Tak unikatowe właściwości oleju RSO mają wynikać z wysokiego potencjału przeciwnowotworowego kannabinoidu THC. Istnieją badania kliniczne, które rzeczywiście potwierdzają skuteczność przeciwnowotworową oleju RSO, jednak dotyczą one terapii koordynowanych przez lekarzy. Nierozsądne byłoby leczenie olejem RSO na własną rękę, zwłaszcza, gdy towarzyszyłaby temu rezygnacja z jakiejkolwiek innej terapii nowotworowej. Obecnie wiele mówi się o zastosowaniu oleju RSO w profilaktyce antynowotworowej, w terapii stwardnienia rozsianego czy padaczki lekoopornej.
Przeciwnicy oleju RSO wskazują na niską zawartość innych poza THC kannabinoidów, brak obecności flawonoidów i terpenoidów. Kolejną wadą na być towarzysząca amatorskim metodom pozyskiwania oleju obróbka cieplna, a także wykorzystanie wysoko stężonego alkoholu, co jeszcze bardziej zubaża olej RSO w związki aktywne.