THC, czyli tetrahydrokannabinol to ten związek aktywny konopi, który odpowiedzialny jest za wystąpienie efektu halucynogennego. W dużej ilości występuje on w tym gatunku konopi, z którego pozyskiwana jest marihuana, czyli susz kwiatowy. Mowa o konopiach indyjskich. Uprawa tego gatunku konopi jest nielegalna, możliwe są jedynie uprawy konopi siewnych, które cechują się tym, że zawartość w nich THC jest śladowa i nie przekracza wspomnianego 0,2%.
W Polsce produkty zawierające CBD są całkowicie legalne i może je nabyć każdy
Suplementy diety klasyfikowane są jako środki spożywcze, które podlegają określonym regulacjom prawnym. Muszą być one zgłoszone do Głównego Inspektora Sanitarnego GIS jako produkty wprowadzane do obrotu. Surowcem do produkcji spożywczej wykorzystane mogą być jedynie konopie włókniste zawierające CBD i jedynie śladowe ilości THC. A to oznacza konieczność wykonywania bieżących analiz pod kątem zawartości THC. Kwestia uznania olejku CBD jako środka spożywczego skomplikowała się nieco po wprowadzeniu terminu tzw. „nowej żywności”, czyli novel food. Nowa żywność to produkt, który nie był powszechnie stosowany przed 1997 rokiem jako źródło żywności. Produkty pozyskiwane z konopi włóknistych i zawierające naturalną zawartość CBD nie są zaliczane do novel food. Natomiast olejki CBD, które zawierają kannabinoid CBD w skoncentrowanej postaci, a zatem w stężeniach większych niż występujące naturalnie w roślinie, określane są jako novel food. Co to oznacza w praktyce? Konieczność przejścia przez procedurę autoryzacji prowadzonej przez Komisję Europejską.
Takie produkty pochodzące z konopi siewnych jak nasiona konopne, mąka z nasion konopi czy olej z nasion konopi mają udokumentowaną historię spożycia przed 15 maja 1997 roku. Takie półprodukty wykazujące naturalny poziom CBD mogą być traktowane jako środek spożywczy. Natomiast olejek CBD pozyskany z konopi włóknistych, zawierający CBD w stężeniu wyższym niż występujące naturalnie w roślinie, a także syntetyczny CBD uznawane są jako nowa żywność i muszą uzyskać autoryzację.
Wydanie zezwolenia na wprowadzenie nowej żywności wymaga spełnienia przez produkt następujących kryteriów:
- żywność nie stwarza, w oparciu o dostępne dowody naukowe, ryzyka dla zdrowia ludzkiego
- przeznaczenie żywności nie wprowadza konsumenta w błąd, w szczególności jeżeli dana żywność przeznaczona jest do zastąpienia innej żywności, a nastąpiła znacząca zmiana wartości odżywczej
- w przypadku gdy żywność przeznaczona jest do zastąpienia innej żywności, nie różni się od tej żywności w taki sposób, by jej zwykłe spożycie było niekorzystne pod względem żywieniowym dla konsumenta.
A jak wygląda kwestia leków na bazie konopi, przepisywanych ze wskazań lekarskich i dostępnych na receptę? W Unii Europejskiej dopuszczone jest stosowanie kilku tego typu leków.
W krajach europejskich dopuszczone do obrotu leki na bazie konopi mogą obejmować THC w kapsułkach, ekstrakt z konopi indyjskich w sprayu do ust i suszone kwiaty konopi do waporyzacji lub robienia naparów. Natomiast żaden kraj nie zezwala na palenie konopi indyjskich w celach medycznych. Istnieją dwa główne powody. Po pierwsze, istnieje wiele odmian konopi, a każda odmiana ma zdolność produkowania szeregu związków aktywnych. Stężenia tych związków mogą się różnić w obrębie jednej rośliny w zależności od poziomu światła w okresie wzrostu lub dojrzałości w okresie zbiorów. Jeśli te czynniki nie są ściśle kontrolowane, to lekarzowi i farmaceucie trudno jest ocenić zawartość związków biologicznie czynnych, a tym samym dawkę związku aktywnego przyjętą przez pacjenta. Jest to kwestia standaryzacji dawki przyjmowanej każdorazowo przez pacjenta. Po drugie, wdychanie dymu podczas palenia materiału roślinnego nie jest zdrową metodą dostarczania tych związków do krwiobiegu.
Zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków leki na bazie ekstraktu z konopi to:
- Sativex - ekstrakt z konopi, który zawiera równe ilości THC i CBD; ten produkt medyczny, który jest rozpylany pod język, został zatwierdzony przez European Medicines Agency tylko do leczenia objawów stwardnienia rozsianego
- Marinol, zawierający syntetyczna postać THC i stosowany u pacjentów onkologicznych poddawanych chemioterapii w celu łagodzenia nudności; lek dostępny jest w postaci kapsułek
- Epidiolex, lek w postaci olejku CBD, wolnego od THC; zawiera aż 98% CBD i wykazuje działanie przeciwdrgawkowe, przeciwpsychotyczne oraz neuroprotekcyjne
- Cesamet, czyli preparat na bazie syntetycznego THC, mogący ograniczać wzrost guzów nowotworowych i łagodzący skutki uboczne chemioterapii
- Bedrocan, czyli susz z kwiatów konopi indyjskiej, występujący w postaci granulatu; lek wspomaga terapię padaczki oraz glejaka wielopostaciowego.
Od 2017 roku w Polsce legalna jest sprzedaż leków na bazie konopi, choć w praktyce wygląda to różnie. Dostępność tego typu leków w aptekach jest bardzo ograniczona, konieczne jest ich sprowadzanie z zagranicy, jest także problem z refundacją leków. Leki różnią się od powszechnie dostępnych olejków CBD tym, że są to produkty podlegające kontroli prawa farmaceutycznego, stosowane ze ścisłych wskazań lekarskich i pozwalające uzyskać określone korzyści lecznicze. Z kolei olejek CBD to produkt zaliczony do środków żywnościowych, który może być stosowany przez każdego w celu wspomagania codziennego funkcjonowania organizmu i łagodzenia niektórych dolegliwości.